Paul, wylansował "Dianę" ★★★ IOWA: stan z Waterloo (USA) ★★★ GOŁAS: wylansował "W Polskę idziemy" ★★★★ TURBO: zespół, wylansował "Dorosłe dzieci" ★★★ BOLTER: wylansował piosenkę "Daj mi tę noc" ★★★★ mariola1958: CECORA "Waterloo" Żółkiewskiego ★★★ KLĘSKA: poniósł ją Napoleon pod

Please verify you are a human Access to this page has been denied because we believe you are using automation tools to browse the website. This may happen as a result of the following: Javascript is disabled or blocked by an extension (ad blockers for example) Your browser does not support cookies Please make sure that Javascript and cookies are enabled on your browser and that you are not blocking them from loading. Reference ID: #7b8bb577-143a-11ed-819a-786a56614e55

2. Kim są Dorosłe Dzieci Alkoholików? Termin Dorosłe Dzieci Alkoholików (DDA) obejmuje osoby dorosłe wycho-wywane w rodzinach, w których centralnym problemem było nadużywanie alkoho - lu przez rodziców lub jednego z nich. Przebywając w rodzinie alkoholowej, nie miały prawdziwego dzieciństwa, gdyż musiały zbyt wcześnie dorosnąć. Hasła do krzyżówek pasujące do opisu: ZESPÓŁ KTÓRY WYLANSOWAŁ 'WATERLOO' Poniżej znaj­duje się li­sta wszys­tkich zna­lezio­nych ha­seł krzy­żów­ko­wych pa­su­ją­cych do szu­ka­nego przez Cie­bie opisu. zespół który wylansował 'Waterloo' (na 4 lit.) Sprawdź również inne opisy ha­sła: ABBA zespół śpiewający 'Waterloo' (na 4 lit.) z hitem 'Mamma Mia' (na 4 lit.) Zobacz też inne ha­sła do krzy­żó­wek po­do­bne kon­teks­to­wo do szu­ka­ne­go przez Cie­bie opisu: "ZESPÓŁ KTÓRY WYLANSOWAŁ 'WATERLOO'". Zna­leź­liśmy ich w su­mie: REST, PLAYER, KEYBOARD, ROMANISTYKA, PLANKTON, SOŚNIAK, WŚCIK DUPY, RYTOWNIK, ODLEWACZ, PRZELICZNIKOWY, LOGOGRAF, OPATRZNOŚĆ, GŁOS DORADCZY, KRYZA, REEDUKATOR, BAŁTOLOGIA, OSŁONA, TEAM, ŁĘG JESIONOWY, PRZECIWDOWÓD, GÓRNIK, CHAŁTURZYSTA, BALON PILOTOWY, SUPERPRZEBÓJ, PRĄD JEDNOFAZOWY, ZWINGER, KOMPENSATOR CIEPLNY, SĄD OSTATECZNY, PODUSZKA ANTYALERGICZNA, PUSTELNIK, MONET, KADŁUB, ŚLAD, MOTYLEK, KARABIN SKAŁKOWY, CIAPATY, MISJA MEDIACYJNA, PĄCZUŚ, MŁOTNIK, KATALOŃCZYK, POSŁUCH, GWAŁTOWNOŚĆ, GŁOSICIEL, ARESZT TYMCZASOWY, NOWY, JAJARZ, SZPITALNIK, CEREMONIA ZAPACHOWA, POKOLENIE, SŁUŻĄCY, NEURON CZUCIOWY, PREMIA GÓRSKA, PION, PIES RODZINNY, LEW SALONOWY, PODGRUPA, CEFALOPOLISYNDAKTYLIA GREIGA, DYPLOMAT, FACHOWIEC, STRZAŁKA, LODOWIEC CYRKOWY, SKARŻĄCY, REM, OBWAROWANIE, CEPER, ORZESZEK ZIEMNY, BATERIA, BATYMETRIA, HUN, GERMANISTA, ZBIERACZ, INDEKSOWY KONTRAKT FUTURE, FANTOM, DEKLAMATOR, KURZEJ, WNYKARZ, PLATFORMA SERWEROWA, RUCH, SKŁAD SĘDZIOWSKI, WIELKI STEP, KONDENSATOR FLUIDÓW, DZIELNOŚĆ MORSKA, FONOLOGIA LEKSYKALNA, LUZAK, MUSZTARDÓWKA, CHIŃSKOŚĆ, PRĘŻNOŚĆ, BATIK, KWAS MIGDAŁOWY, TABOR, ŚRODOWISKO, ODLEWA, TARTALETKA, LOTNIK, WĘZEŁ, KOŁEK, UCZEŃ, STAŁA, ROZMNAŻANIE AGAMICZNE, SCEPTYCZNOŚĆ, SALA, NARZECZONY, CHARAKTER PISMA, SERCÓWKA, RÓWIEŚNIK, UKŁAD NARZĄDÓW, WIRTUOZERIA, LUFT, TRANSKRYPCJA, KIOSK, ANTYDETONATOR, MIODOJAD ZŁOTOLICY, OBCIĄŻNIK, POPRZECZKA, PEDAGOG SPECJALNY, CHOROBA MORSKA, PRZEZIERNIK, KROPKA, ANTAGONISTA, OKOLICZNOŚĆ FAKTYCZNA, RUSINKA, GRUCZOŁ ŁOJOWY, INWESTYCJA, MASZYNA CIEPLNA, FURIAT, TERYNA, TRANSPORTÓWKA, UPRZĄŻ, MAGNESIK, MĘŻOBÓJCA, WOKODER, WTAJEMNICZONY, STREFA UNIKANIA, DOGRANA, IRA, CYFRONIK, SEKCIARSTWO, DYSMUTAZA PONADTLENKOWA, KAMIONKA, ROK JUBILEUSZOWY, MINI-ALBUM, CIĄGUTKA, ZAWODNIK, EPKA, KUSZETKOWY, ŻELAZKO ELEKTRYCZNE, LINIA NABOCZNA, BECZKOWÓZ, JUTLAND, ALERGIA POKARMOWA, MARCOWY DOCENT, BRAT, ŻOŁĄDEK POD GARDŁEM, PALEC BOŻY, ZWIERACZ, BULDER, INICJATYWNOŚĆ, PASJONAT, RIDER, FLAK, MŁOTECZEK, MIODOJAD UBOGI, RUSYCYSTYKA, NAPĘD FOTONOWY, GRAF EULEROWSKI, DINGS, PLUGAWOŚĆ, PIERŚCIEŃ TOPOLOGICZNY, ŁYKACZ, IMPROWIZATOR, SNIFFER, WCZORAJ, BEZBRZEŻ, KADRA, WRAPS, PUNKT KARNY, ZYGOTARIANIN, POLEGŁY, TOROMISTRZ, PROCEDURA KREDYTOWA, SPEAKER, GEST KOZAKIEWICZA, SERBSKOŚĆ, KARDAN, NEKROPOLIA, SAKRAMENTALNOŚĆ, BARIERA WYJŚCIA, ŁĄCZE, CIĄG POLIGONOWY, BIGOS HULTAJSKI, KOMBATANCKOŚĆ, KARMIDEŁKO, NOWOZACIĘŻNY, PATRYCJUSZ, RUMIEŃ WIELOPOSTACIOWY, RĘCZNIAK, REPETYTOR, EGZEGETA, KOGUT, SALONOWIEC, CZERWONA KARTKA, ŁĄCZNOŚĆ, SZPARA POWIEKOWA, HAJDUK, NEURON RUCHOWY, ZESPÓŁ LYNCHA, STRUKTURALISTA, EPISTEMOLOGIZM, PREWENCJA KRYMINALNA, BEZROLNY, KRYZA, ŻYWY TRUP, PLIK WSADOWY, PRZEKRĘCIARZ, ENCEFALOPATIA WĄTROBOWA, ASOCJACJA ROŚLINNA, GEEK, HEY, KETOZA, BENTOS MORSKI, ZMODYFIKOWANA ARCHITEKTURA HARWARDZKA, OŁTARZYK PRZENOŚNY, ŻYDOWSKOŚĆ, SUBSTANCJA ODŻYWCZA, AGREGAT, TAJEMNICZOŚĆ, PLEBEJUSZ, KAZUISTA, ALBINOS, DYSGRAFIK, ROZWIDLACZ, PEŁNOLETNIOŚĆ, MLECZ, INKWIRENT, WYDMIKUFEL, ALGORYTM ZACHŁANNY, WRAK, BEAR, TUK, ZESPÓŁ PEARSONA, MIODOJAD BIAŁOUZDY, GARNITUR, PATENT, ZESTAW GŁOŚNOMÓWIĄCY, ZESPÓŁ KOCHERA-DEBRÉGO-SEMELAIGNE'A, CYGAN, HACJENDER, BAŁKAŃSKOŚĆ, SERIA, KARCYNOGEN, AEROB, HIPIS, GŁOS, RUCH JEDNOSTAJNY KRZYWOLINIOWY, ZESPÓŁ WEISENBACHERA-ZWEYMÜLLERA, PATENT, KWAS GIBERELINOWY, KASOWNIK, PIEC AKUMULACYJNY, CIĄGUTEK, CHOROBA WIEŃCOWA, LICHWA, FORMACJA, DENITRYFIKATOR, GNOJOWNIK, KRESKA, SZTURARZ, LODOWIEC ALPEJSKI, RODZICIEL, DERYWAT TRANSPOZYCYJNY, WKŁAD DEWIZOWY, WYBRYK NATURY, TRIO, FRYZ, ZESPÓŁ, STAROSTA, PARADOKS GRAWITACYJNY, HISTRA, PREWENCJA, FORMANT, NIEMY, TURBOSŁOWIANIN, GADŻET, HELIOSKOP, DELIRKA, OBWIĄZKA, MENILIT, TERRINA, AKTYWNOŚĆ, KIESZONKA, MIODOJAD GÓRSKI, TAGALOG, PARTER OGRODOWY, B, KOSZT NIEZGODNOŚCI, MORALNOŚĆ, MALINA OMSZONA, CZCIONKA, BRAND, KAMPANIA. Ze względu na bar­dzo du­żą ilość róż­nych pa­su­ją­cych ha­seł z na­sze­go sło­wni­ka: - ogra­ni­czy­liśmy ich wy­świe­tla­nie do pier­wszych 300! nie pasuje? Szukaj po haśle Poniżej wpisz odga­dnię­te już li­te­ry - w miej­sce bra­ku­ją­cych li­ter, wpisz myśl­nik lub pod­kreśl­nik (czyli - lub _ ). Po wci­śnię­ciu przy­ci­sku "SZUKAJ HASŁA" wy­świe­tli­my wszys­tkie sło­wa, wy­ra­zy, wy­ra­że­nia i ha­sła pa­su­ją­ce do po­da­nych przez Cie­bie li­ter. Im wię­cej li­ter po­dasz, tym do­kła­dniej­sze bę­dzie wy­szu­ki­wa­nie. Je­że­li w dłu­gim wy­ra­zie po­dasz ma­łą ilość od­ga­dnię­tych li­ter, mo­żesz otrzy­mać ogro­mnie du­żą ilość pa­su­ją­cych wy­ni­ków! się nie zgadza? Szukaj dalej Poniżej wpisz opis po­da­ny w krzy­żów­ce dla ha­sła, któ­re­go nie mo­żesz od­gad­nąć. Po wci­śnię­ciu przy­ci­sku "SZUKAJ HASŁA" wy­świe­tli­my wszys­tkie sło­wa, wy­ra­zy, wy­ra­że­nia i ha­sła pa­su­ją­ce do po­da­nego przez Cie­bie opi­su. Postaraj się przepisać opis dokładnie tak jak w krzyżówce! Hasło do krzyżówek - podsumowanie Najlepiej pasującym hasłem do krzyżówki dla opisu: zespół który wylansował 'Waterloo', jest: Hasło krzyżówkowe do opisu: ZESPÓŁ KTÓRY WYLANSOWAŁ 'WATERLOO' to: HasłoOpis hasła w krzyżówce ABBA, zespół który wylansował 'Waterloo' (na 4 lit.) Definicje krzyżówkowe ABBA zespół który wylansował 'Waterloo' (na 4 lit.). Oprócz ZESPÓŁ KTÓRY WYLANSOWAŁ 'WATERLOO' inni sprawdzali również: numer w dowodzie osobistym , jednostronne przepływy dóbr, usług lub środków finansowych ujętych w rachunku bieżącym , gruby, pospolity materiał z bawełny, lnu, konopii, juty itp. (z pakuł) , wigor jak rybie jaja , gad należący do rodziny pytonów (Pythonidae), podrzędu węży , znamię barwnikowe, wokół którego pojawiła się odbarwiona obwódka , teoria Pawłowa , malarz (1898-1974) kapista; portrety, pejzaże, martwe natury , stopień wojskowy , Henryk - żeglarz, Zenon - kolarz , Patagosaurus - rodzaj zauropoda żyjący w epoce środkowej jury; odznaczał się wyjątkowo długim ogonem; osiągał długość 18 metrów przy wadze 20 ton , irlandzki i szkocki taniec ludowy Opis produktu. Pierwszy, legendarny album polskiej grupy heavymetalowej. Tytułowa piosenka „Dorosłe dzieci”, to klasyk, który do dzisiaj gości na radiowych plalylistach. Jeden z najlepszych polskich albumów z gatunku hard & heavy. Tracklista: Side A. 1. Szalony Ikar. Please verify you are a human Access to this page has been denied because we believe you are using automation tools to browse the website. This may happen as a result of the following: Javascript is disabled or blocked by an extension (ad blockers for example) Your browser does not support cookies Please make sure that Javascript and cookies are enabled on your browser and that you are not blocking them from loading. Reference ID: #7b8b97a6-143a-11ed-9b71-48716c505150 Zdarza się także, że w dorosłym życiu płodowy zespół alkoholowy nakłada się na syndrom DDA (dorosłe dzieci alkoholików) wynikający z dorastania w rodzinie dysfunkcyjnej. Emocjonalne i intelektualne objawy tych dwóch jednostek są nieco podobne, dlatego ich połączenie prowadzi do pogłębienia problemu. Jeśli twierdzisz, że polska muzyka rozrywkowa sprzed lat czymkolwiek ustępuje zagranicznym zespołom, to ewidentny znak, żeś głuchy jak pień.#1. Perfect Super Show and Disco Band od nazwiska wokalistki Fleetwood Mac - aż trudno uwierzyć, że tak właśnie nazywać się miał zespół, który później na trwałe wpisał się w historię polskiego rocka. Założony pod koniec 1977 roku Perfect początkowo odgrywał popowe covery, towarzysząc Annie Jantar i Halinie Frąckowiak, ale już po kilku miesiącach - kiedy do składu dołączył Zbigniew Hołdys - zaczął podążać własną ścieżką. Może Perfect od popu zaczynał i na popie kończy, ale zasług z 40 lat rockowej działalności nikt im nie odbierze.#2. Nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę - bo i obecna grupa niezbyt chętnie się tym chwali - były dwa różne Kombi. Oryginalny zespół założył w 1969 roku Sławomir Łosowski, który współpracę zaproponował między innymi Ryśkowi Riedlowi (który, jak wiadomo, na nią nie przystał). W pierwotnym, święcącym triumfy Kombi grali Grzegorz Skawiński, Waldemar Tkaczyk i Jan Pluta, którzy potem wykorzystali niedyspozycję lidera zespołu i założyli własny, do nazwy dodając drugie „i”, by ominąć kwestie praw autorskich. Pod przewodnictwem Skawińskiego Kombii to już bardziej zespół popowy niż rockowy - choć przecież sam gitarzysta grał wcześniej dla Występ Rolling Stones w Warszawie w 1967 roku jest po dziś dzień uważany za wydarzenie iście przełomowe w historii polskiej muzyki. Ale niewiele brakowało, a w ogóle by do niego nie doszło. Najpierw były wysiłki Franciszka Walickiego, który niewiarygodnym wręcz cudem zdołał przekonać władzę, że rock, jazz i blues to… wyraz buntu przeciw kapitalizmowi, muzyka czarnej Ameryki. Potem radzieckie władze postanowiły pokazać środowy palec Ameryce i odwołały koncert Stonesów w Moskwie. Wtedy też zespół zdecydował się zagrać w Warszawie - co jeszcze chwilę wcześniej nie wydawało się w ogóle możliwe. Przed Rolling Stones zagrali Czerwono-Czarni, zespół Walickiego. Od niego się więc zaczęło i na nim skończyło. Także tuż przed samym koncertem, kiedy na próbie Brian Jones spalił kabel od organów. Odpowiedni przewód był nie do zdobycia, więc Czerwono-Czarni użyczyli Stonesom własnego sprzętu, a dzisiaj dzięki nim jest o czym opowiadać.#4. „Dorosłe dzieci” to utwór, którego nikomu chyba nie trzeba przedstawiać. Legendarna kompozycja z chwytającym duszę tekstem, kapitalne brzmienie JC-120… wszystko to sprawia, że nawet dzisiaj, po tylu latach od nagrania, trudno tego utworu słuchać bez wzruszenia. A jednak dla zespołu Turbo, który go wylansował, wcale nie był biletem do raju. Muzycy Turbo chcieli grać heavy metal, rynek zakochał się w łagodniejszym, rockowym brzmieniu zespołu. Pojawiły się naciski wytwórni, a za nimi pierwsze kompromisy, jak płyta „Smak ciszy”. Kapitulacja nie trwała długo. Już w kolejnym roku Turbo wydało cieszącą się ogromną popularnością (na warunki heavy-metalowe) „Kawalerię Szatana” i zamknęło sobie drogę powrotu do „mainstreamu”.#5. (Wszyscy piękni jak pięć złotych… Legenda głosi, że Raduli wyleciał z Budki, bo był za ładny…) Od jednej legendy rocka lepsze są tylko… dwie legendy rocka (tak, zdaję sobie sprawę, że można to stopniować dalej). W każdym razie niewiele zespołów dorównuje muzycznymi dokonaniami Budce Suflera i Perfectowi. W 1995 roku, będąc u samego szczytu, te dwie grupy połączyły siły podczas wspólnej trasie o może nieco pompatycznej, ale jednak w pełni zasłużonej nazwie „Giganci Rocka”. To właśnie podczas tej trasy Krzysztof Cugowski, nieco chwiejąc się na nogach i myląc tekst (notabene czytany z kartki), zaśpiewał „Nie płacz Ewka” w sposób tak bardzo inny od oryginału, a zarazem tak doskonały. Kto był i widział… temu cholernie zazdroszczę.#6. Jest niewątpliwie jednym z najlepszych, a przez wielu uważany za najlepszego (choć to, jak wiadomo, kwestia subiektywnej oceny) polskiego gitarzystę, choć nie ma żadnego wykształcenia muzycznego. Wszystkiego, co potrafi, nauczył się sam. Zaproszony na spotkanie w sprawie współpracy z Dżemem, nie stawił się. Gwoli sprawiedliwości przyznać trzeba, że Riedel też nie przyszedł. Co nie zmienia faktu, że ich drogi wkrótce i tak się przecięły. Rysiek Riedel, Jurek Styczyński i Dżem zaczęli torować swoją drogę ku legendzie. Jerzy Styczyński, Leszek Cichoński, Mieczysław Jurecki, Jan Borysewicz i inni wielcy polscy gitarzyści spotykają się regularnie na Thanks Jimi Festival we Wrocławiu, śrubując przy tym rekord Guinnessa w liczbie grających jednocześnie gitarzystów. Kto się wybiera na następny raz, niech już trenuje chwyty do „Hey Joe”. Ponad 35 lat na scenie - to dorobek zespołu Lady Pank. Zespołu regularnie zmieniającego swój skład, zmagającego się z licznymi skandalami i problemami, a jednocześnie zespołu potrafiącego niezmiennie trzymać obrany przed laty kurs. Choć największe sukcesy Lady Pank zapewne już za nami, zespół wciąż przyciąga tłumy. Już nie takie jak w 1983, kiedy zespół w ciągu jednego roku zagrał 360 koncertów, ale zawsze. Dawną popularność Lady Pank napędzała rywalizacja z Republiką, Perfectem, Oddziałem Zamkniętym czy Maanamem. W rzekomy konflikt z Republiką najbardziej zaangażowali się fani obu zespołów, którzy gotowi byli niemal zabijać się jak za ukochany klub piłkarski. Tymczasem muzycy darzyli się nawzajem sympatią i jeszcze przez wiele lat ze sobą współpracowali. Grzegorz Ciechowski napisał słowa do „Zostawcie Titanica”. Zobacz też artykuł: 66 ciekawostek o rocku. W tym dowody na to, że takich z*ebów jak rockmani nie ma w żadnej innej branży Źródła: 1, 2, 3, 4 Rodzice dzieci z zespołem Downa martwią się, ponieważ, jak dowiedzieli się, Ministerstwo rodziny i polityki społecznej pracuje nad zmianami w liście chorób genetycznych. - I na tej liście pominęli właśnie zespół Downa - opowiada Katarzyna Wolano z Markowej, mama 5,5 - letniego Fabianka, który urodził się z zespołem Downa.
Artykuł jest fragmentem części teoretycznej mojej pracy dyplomowej na instruktora terapii uzależnień. Tytuł pracy to „Zastosowanie terapii regresywnej w terapii Dorosłych Dzieci Dysfunkcji”. Dorosłe Dzieci Dysfunkcji Definicja „Dorosłe Dziecko” (w skrócie DD) - to dorosły człowiek, którego proces dorastania został zaburzony, przez co w pewnych sytuacjach zachowuje się i reaguje w sposób niedojrzały – jak dziecko. Pojęcie „Dorosłe Dziecko” zostało rozpropagowane wraz z pojęciem „Dorosłe Dziecko Alkoholików”. W Polsce tą popularyzację zawdzięczamy prof. Jerzemu Melibrudzie, który przyczynił się do powstania licznych grup wsparcia oraz terapii DDA finansowanej przez NFZ. „Syndrom DDA, podobnie jak współuzależnienie, nie jest ujmowany w ICD-10 ani w DSM-IV jako wyodrębniona oddzielna jednostka chorobowa. Pojawiające się wielokrotnie próby wyodrębnienia syndromu DDA – począwszy od opisu kilkunastu cech charakteryzujących DDA przedstawionych przez Janet Woititz w książce Dorosłe Dzieci Alkoholików (1983), poprzez prace Wegscheider-Cruse (1989), wyodrębniające, poza dotychczasowymi jeszcze kilka dodatkowych cech DDA, próby przedstawienia kryteriów diagnostycznych przez Cermak i Rutzky (1994) nie doprowadziły do ujednolicenia i wypracowania spójnego stanowiska. Określenia Dorosłe Dzieci Alkoholików (DDA) używa się w stosunku do tych osób, które pochodzą z alkoholowych rodzin dysfunkcyjnych. Conway (1997, s. 32) stwierdza: „na zewnątrz wszyscy oni są dorosłymi ludźmi, ale w środku czują się małymi, niedobrymi dziećmi”. (dr hab. Ryś M., „Role pełnione w rodzinie z problemem alkoholowym a poczucie własnej wartości i relacje interpersonalne z najbliższymi u Dorosłych Dzieci Alkoholików”, Kwartalnik Naukowy 4(8)2011, s. 102) Choć są naukowcy, którzy kwestionują istnienie syndromu DDA w całości, zwracając uwagę na dużą różnorodność zachowań i postaw osób, które wyszły z domu alkoholowego, większość terapeutów traktuje je jako roboczą teorię, która pozwala ująć w całość szereg problemów, z którymi mierzą się osoby wychowane w rodzinie dotkniętej alkoholizmem. Pewne uproszczenia zawarte w tej teorii nie ujmuje jej skuteczności. DDA mają problemy w podobnych tematach, tylko każdy z nich nie radzi sobie z nimi na swój sposób. Gdy z czasem coraz bardziej było widać, że podobne zachowania i problemy emocjonalne, dotykają osoby wychowane w rodzinach gdzie alkoholizm nie występował, zaczęto szukać bardziej ogólnego opisu zaburzeń w rodzinie pochodzenia DD. W ten sposób powstało pojęcie Dorosłe Dziecko Dysfunkcji lub Dorosłe Dziecko z Rodziny Dysfunkcyjnej, oraz inne – bardziej precyzyjne określenia dotyczące konkretnych problemów panujących w danej rodzinie np. Dorosłe Dziecko Borderline. Aby zrozumieć czym jest dysfunkcyjna rodzina i na czym polegają te dysfunkcje, zdefiniujmy wpierw czym jest funkcjonalna rodzina. „Psycholog określa rodzinę jako grupę, która jest formacją społeczną i składa się z pewnej liczby jednostek pozostających w określonych pozycjach, rolach w stosunku do siebie i która ma własny system wartości oraz normy regulujące zachowanie jednostek w sprawach ważnych dla grupy, a zatem rodzice i dzieci występują w określonych rolach i zajmują określone pozycje w strukturze wewnętrznej rodziny" ( "Nadużywanie alkoholu przez ojców a sytuacja domowa i szkolna dzieci", 1993, W tej pracy mówimy o rodzinie jako „systemie społecznym, myślimy przede wszystkim o procesie - komunikowaniu się, działaniu i współdziałaniu poszczególnych elementów, a nie o strukturalnych cechach układu. Tak więc rodzina, jeśli rozpatrywać ją w perspektywie systemowej, to grupa współzależnych od siebie osobników, których łączy poczucie historii, więzi emocjonalne oraz strategie działania w celu zaspokojenia potrzeb zarówno całej rodziny jak i jej członków.” (Prajsner M., „Rodzina dysfunkcjonalna”, ( Role i możliwości poszczególnych członków w rodzinie nie są równe ani wymienne. Dzieci w rodzinie są w sytuacji zależności od rodziców przynajmniej przez 18 lat swojego życia (zależność materialna może trwać dłużej, z powodu kontynuowania edukacji). Ze względu na swoją bezradność, ograniczenia fizyczne oraz intelektualne, potrzebują ochrony i opieki we wszystkich sferach ich rzeczywistości: fizycznej, seksualnej, emocjonalnej, intelektualnej i duchowej. Dzieci muszą polegać na rodzicach (opiekunach) w zaspokajaniu swoich potrzeb. Podstawowe potrzeby, zwane potrzebami niedostatku, to: potrzeby fizjologiczne, bezpieczeństwa, przynależności, szacunku i miłości oraz uczuciowego wsparcia. Cechy funkcjonalnej rodziny „Funkcjonalna rodzina troszczy się o zaspokojenie tych potrzeb, a w miarę jak dziecko rośnie — uczy je, jak ma te potrzeby zaspokajać samodzielnie. W dobrze funkcjonującej rodzinie dzieci są w niej chronione nie w sposób nadopiekuńczy albo niewystarczający ale w taki, w którym są strzeżone przed poniżającym zachowaniem innych, a jednocześnie wspierane w konstruowaniu swoich własnych granic przed obrażaniem przez innych ludzi i przygotowywaniem do ochrony siebie” (P. Mellody, „Toksyczne związki. Anatomia i terapia współuzależnienia”,1993, s. 71) Wg. amerykańskiej psychoterapeutki P. Mellody, wszystkie dzieci rodzą się z pięcioma - charakterystycznymi dla istoty ludzkiej cechami, takimi jak: cenność, bezradność, niedoskonałość, zależność i niedojrzałość. To właśnie podejście do tych cech, to jak na nie rodzice reagują, wpływa na to czy rodzice pomogą dzieciom rozwijać każdą z nich w taki sposób, że gdy dorosną staną się dojrzałymi jednostkami, ze zdrowym poczuciem własnej wartości i umiejętnościami dbania o siebie i ochraniania się. Zdrowe podejście w rodzinach funkcjonalnych można opisać tak: Cenność: dziecko jest cenne przez sam fakt swojego istnienia. Żaden inny członek rodziny czy inna osoba, nie jest cenniejszy od dziecka. Rodzice okazują dziecku jakie jest dla nich cenne, dziecko wie, że z nim jest wszystko w porządku, nic mu nie brakuje, jest takie, jakie powinno być. Na fundamencie tej „cenności” dziecko w procesie dojrzewania może nauczyć się samodzielnie odczuwać swoją wartość. Bezradność: dziecko przez kilkanaście lat swojego życia jest mniejsze od osób dorosłych, przez kolejne lata brakuje mu środków materialnych i prawnych, by się skutecznie chronić przez osobą, która narusza jego granice. Dzieci potrzebują ochrony ze strony swoich rodziców. Zarówno uznania jego granic – prawa do ochrony jego ciała, myśli, uczuć i zachowań, jak i wkraczania gdy ktoś inny zachowa się wobec dziecka w sposób obraźliwy czy w inny sposób krzywdzący. Ważne jest, by rodzic nie stawał po stronie krzywdziciela dziecka. Dzięki temu dziecko rozwinie w sobie własny system, który będzie je chronił – umiejętność odsłaniania się oraz adekwatnego reagowania gdy ktoś przekroczy jego granice. Będzie potrafiło chronić się przed różnego rodzaju nadużyciami ze strony dorosłych i rówieśników. Niedoskonałość: Jeśli rodzice akceptują fakt, że samo popełniają błędy, że nikt nie jest doskonały – będą potrafili akceptować błędy i niedoskonałość dziecka jako coś naturalnego. Jednocześnie, zamiast skupiać się na potępianiu samego faktu popełnienia błędu, pozwalają dziecku na uczenie się zdrowego wyciągania wniosków i naprawiania błędów. To nauka zarówno uczciwości wobec siebie i innych, jak i odpowiedzialności za swoje czyny. Zależność: dziecko rodzi się zależne od rodziców na wszystkich płaszczyznach. Z czasem wytwarza umiejętności zaspokajania swoich potrzeb. Funkcjonalna rodzina troszczy się o zaspokajanie tych potrzeb, jednocześnie uczy dziecko nazywania jakie ma potrzeby, rozróżniania czy to jest coś co może zaspokoić samemu (i uczy jak to robić), a jeśli nie to uczy, by komunikować swoje potrzeby i zwracać się o pomoc do innych. Wymaga to, by rodzice sami byli świadomi swoich potrzeb, brali odpowiedzialność za ich zaspokojenie, jednocześnie akceptując, że to normalne zwracać się o pomoc, gdy czegoś sami nie potrafimy zrobić. W ten sposób dziecko uczy się zaradności i niezależności przy zachowaniu umiejętności współpracy i korzystania z pomocy innych osób. Uznaje też swoje prawo do zaspokojenia wszystkich potrzeb. Niedojrzałość: w rodzinie funkcjonalnej dziecko jest oceniane realnie – nie oczekuje się od niego zachowań wykraczających poza jego możliwości rozwojowe, ani nie traktuje go poniżej tych możliwości. Rodzice zdają sobie sprawę z możliwości i ograniczeń wynikających z wieku i akceptują naturalną niedojrzałość z tego wynikającą. Nie wymagają od dziecka zachowań bardziej dojrzałych i odpowiedzialnych niż to wynika z jego wieku, jednocześnie nie traktują go nadal jak małe dziecko, gdy przekroczy już ten etap. Dzięki temu dziecko może być dzieckiem gdy jest na to czas, oraz dostaje informacje korygujące, gdy z jakiegoś powodu zachowa się „poniżej” swojego wieku. Wymaga to od rodziców zarówno pewnej wiedzy na temat rozwoju dziecka, pozwolenia mu, by rozwijało się w normalnym tempie, ale również akceptacji jego dorastania. Można powiedzieć, że funkcjonalna rodzina pomaga jej członkom wyrosnąć na dojrzałe jednostki ludzkie. Wg amerykańskiego terapeuty Johna Bradshowa, rodzina funkcjonalna ma następujące cechy: a) „rodzina jest glebą, która zaspokaja potrzeby emocjonalne swoich członków. Potrzeby te obejmują znalezienie równowagi pomiędzy autonomią i zależnością oraz naukę zachowań społecznych i seksualnych, b) zdrowa rodzina zapewnia rozwój i wzrastanie każdego członka, włączając także rodziców, c) rodzina jest miejscem, gdzie rozwija się poczucie własnego ja, d) rodzina jest podstawową jednostką socjalizacji i ma decydujące znaczenie dla przetrwania społeczeństwa.” (John Bradshaw, „Zrozumieć Rodzinę”, 1994, s. 48) Inni terapeuci i badacze zwracają uwagę na takie elementy rodziny funkcjonalnej jak komunikacja czy prawa jej członków (np. „pięć wolności” wg terapeutki rodzinnej Virginii Satir). Najważniejsza jest akceptacja i komunikacja rzeczywistości opartej na faktach, a nie czyichś wyobrażeniach czy narzuconych interpretacjach. W rodzinie funkcjonalnej każdy jej członek (adekwatnie do wieku): wykazuje wysoki poziom świadomości własnej osoby i innych ludzi, wyraźne określenie własnej odpowiedzialności oraz granic, operuje konkretami i faktami, ma prawo do postrzegania i mówienia o tym co realnie się dzieje, także udzielania informacji zwrotnych innym związanych z nieuświadamianymi przez nich zachowaniami, reakcjami itp. ma prawo do myślenia i czucia tego co myśli i czuje, a nie tego co „powinien” myśleć i czuć, oraz wyrażania tego, ma prawo do pragnienia i wybierania tego co chce, nazywania i zaspokajania swoich prawdziwych potrzeb, ma prawo i możliwości do własnej samorealizacji, zmiany i rozwoju, bez konieczności grania sztywnej roli lub ciągłego troszczenia się o bezpieczeństwo. Dzięki akceptacji rzeczywistości zarówno zewnętrznej jak i wewnętrznej każdego członka rodziny, może on skupić swoją energię na takiej realizacji siebie w świecie zewnętrznym, która umożliwi mu najlepsze zaspokajanie jego potrzeb. Co prowadzi do jego pełnej funkcjonalności w dorosłym życiu. Cechy dysfunkcyjnej rodziny Rodzina dysfunkcyjna nie spełnia swych zadań względem dzieci. Zaspakajane są w niej głównie potrzeby rodziców. Zaburzony jest kontakt miedzy rodzicami a dziećmi i więź emocjonalna miedzy członkami rodziny - relacje nie są oparte na równości. Są osoby ważniejsze w rodzinie, którym należy się podporządkować. System rodzinny nie służy wszystkim jej członkom, nie wspiera ich, a nawet hamuje ich indywidualny rozwój. Zasady i normy są narzucane, sztywne, często nieuzasadnione czy wręcz nierealne, a błędy nie są wybaczane, lecz wypominane. Nie ma akceptacji dla szczerości i spontaniczności - nie można wyrażać wszystkich swoich spostrzeżeń, uczuć, myśli i pragnień. Rodzice nie reagują właściwie na wrodzone cechy dziecka (wg P. Mellody). Zamiast dostrzegać, akceptować i zaspokajać potrzeby dziecka, ochraniać je, wspierać jego naturalny rozwój - ignorują je, albo atakują za to jakie jest. Brakuje akceptacji rzeczywistości zarówno zewnętrznej, jak i wewnętrznej dziecka. W efekcie tych działań dzieci zamiast rozwijać swoją dojrzałość, skupiają się na przystosowaniu do sytuacji panującej w rodzinie. Rozwijają w sobie dysfunkcjonalne cechy samozachowawcze oraz zespół przekonań, który tłumaczy świat tak, by nie naruszać ich poczucia bezpieczeństwa – opartego na wierze w posiadanie „dobrych rodziców”. „Przystosowują i przebudowują swój świat umysłowy, aby nie ulec niszczycielskiej sile wpajanego poczucia własnej bezwartościowości i wstydu płynącego z doznawanego poniżenia. Gdy dorosną, stają się same dysfunkcjonalnymi rodzicami.” (Kawula S., "Dziecko w rodzinie funkcyjnej i dysfunkcyjnej" [w:] „Pedagogika rodziny obszary i panorama problematyki”, Kawula S., Brągiel J., Janke A., 2005, Wg amerykańskiego psychologa dysfunkcjonalna jest stworzona przez dysfunkcjonalne małżeństwo, takie małżeństwa zaś tworzą dysfunkcjonalne osoby, które odnajdują się wzajemnie i żenią ze sobą. Jednym z tragicznych faktów jest to, że osoby dysfunkcjonalne prawie zawsze znajdują inną osobę, która działa albo na tym samym, albo na większym poziomie dysfunkcji. Tak więc pierwszą cechą rodziny dysfunkcjonalnej jest to, że jest ona fragmentem wielopokoleniowego procesu. Tkwi ona, a raczej porusza się w swego rodzaju błędnym kole i nie potrafi się z niego wydostać opierając się wyłącznie na własnych siłach.” (Bradshaw J., „Zrozumieć rodzinę”, 1994, s. 67) Cechy rodzin dysfunkcjonalnych: Brak w nich bliskości i intymności. Są przepełnione wstydem – dzieci często wstydzą się swojej rodziny oraz samych siebie. Mają sztywne, często narzucone, utrwalone role. Zatarte są granice między członkami rodziny, np. wszyscy czują się tak, jak inne osoby w rodzinie. Członkowie rodziny rezygnują ze swoich granic i pozwalają na stałe ich przekraczanie dla podtrzymywania systemu rodzinnego. To prowadzi do odrzucenia i zaniku indywidualnej tożsamości poszczególnych osób. Potrzeby indywidualnych członków rodziny są zawsze na ostatnim miejscu – ważniejsze jest zaspokojenie potrzeb systemu rodzinnego, lub innych jego członków. Najczęściej każdy ma pewne poczucie krzywdy, niezaspokojenia. W rodzinie panuje zawsze pewien poziom napięcia i frustracji. Komunikacja polega na odmawianiu prawa do komunikowania odmiennego zdania i unikaniu otwartych konfliktów. Z czasem zaprzeczanie konfliktom i frustracji powoduje, że każdy chce osiągnąć swoje cele w jakikolwiek sposób. Najczęściej za pomocą użycia siły i wejścia w otwarty konflikt, lub też stałego ścisłego kontrolowania pozostałych członków rodziny. Daje to iluzję radzenia sobie z problemem. Słabsi członkowie rodziny rozwijają różne metody manipulacji pozwalające im osiągnąć swoje cele bez mówienia o nich wprost. Jednostka istnieje dla rodziny. Jej indywidualność jest poświęcana dla potrzeb systemu rodzinnego. Często następuje podtrzymywanie uzależnienia dorastającego dziecka lub innego „słabszego” członka rodziny, lub wmawianie takiego uzależniania i niezaradności. Bardzo trudno odejść od takiej rodziny i żyć samodzielnie. Zasady są sztywne i nie zmieniają się – bez względu na skuteczność czy konsekwencje. W rodzinie są pewne tajemnice, które każdy zna, ale nikt o nich nie mówi. Wokół tych ukrytych tajemnic narastają jawne kłamstwa, mające utrzymać system rodzinny bez zmian. Bradshaw uważa, że rodzina dysfunkcyjna to taka, która: "Najprościej ujmując rodzina dysfunkcyjna nie spełnia swojej podstawowej funkcji – nie zaspokaja potrzeb jej członków - „nie spełnia swoich zadań, do których należy zabezpieczenie przetrwania i rozwoju swoim członkom, zaspokojenie potrzeb emocjonalnych swoich członków, znalezienie równowagi pomiędzy autonomią a zależnością, nauka zachowań społecznych i seksualnych, zapewnienie rozwoju i wzrostu wszystkich jej członków, rozwiniecie poczucia własnego „ja”, funkcje socjalizacyjne”. (Ibidem, s. 59) Wiąże się to z różnego rodzaju zaniedbaniami i nadużyciami: Rzeczywistym fizycznym opuszczeniem. Nieujawnianiem wobec dzieci swoich własnych emocji. Nieuznawaniem dziecięcej ekspresji emocji, nieakceptowaniem wyrażania pewnych emocji. Niezaspokajaniem rozwojowej dziecięcej potrzeby zależności. Fizycznymi, seksualnymi, emocjonalnymi i duchowymi nadużyciami wobec dzieci. Wykorzystywaniem dzieci do zaspokojenia własnych nie zaspokojonych potrzeb zależności i innych potrzeb. Wykorzystywaniem dzieci do zajmowania się małżeństwem rodziców, wciąganiem ich w problemy dorosłych – ponad jego wiek, zrozumienie i możliwości działania. Wymaganiem od dzieci, by brały udział w ukrywaniu i zaprzeczaniu wstydliwych sekretów rodziny wobec świata zewnętrznego. Odmawianiem im swojego czasu, uwagi i wskazówek. Przez "bezwstydne", nie uznające żadnych norm społecznych czy wrażliwości dziecka, zachowania rodziców. „Życie dziecka w dysfunkcjonalnej rodzinie jest dla niego wielką krzywdą, gdyż rodzice na ogół nie dbają o zaspokojenie jego potrzeb, a sposób jego traktowania przez rodziców jest źródłem jego cierpień i często prowadzi do deformacji jego rozwoju, negatywnych skutków emocjonalnych, zaniżonych osiągnięć edukacyjnych, aspiracji, kariery zawodowej i osobistej” (Kawula S., "Dziecko w rodzinie funkcyjnej i dysfunkcyjnej" [w:] „Pedagogika rodziny obszary i panorama problematyki” [za:] J. Brągiel, „Zrozumieć dziecko skrzywdzone”, Wydawnictwo Uniwersytetu Opolskiego ,1996, s. 41-42 ). Alice Miller – badaczka psychologii dziecięcej i autorka wielu książek, zwraca uwagę na to, że w rodzinie dysfunkcyjnej brak jest: 1. Akceptacji siebie – wynikające z niskiego poczucia własnej wartości oraz poczucia winy członków rodziny. Bez akceptacji siebie – z zaburzonym postrzeganiem samego siebie trudno mieć realne postrzeganie innych ludzi i utrzymywać z nimi dobre relacje. 2. Wzajemności – wartości i zasady panujące w rodzinie nie są uniwersalne – nie obejmują wszystkich, jednym wolno więcej, nie wszyscy członkowie rodziny wywiązują się ze swych obowiązków, umowy nie są dotrzymywane. 3. Otwartej komunikacji – pewne tematy należy pomijać, pewnych rzeczy nie wolno mówić, pewnych emocji wyrażać, istnieją tematy, które należy trzymać w sekrecie także. Członkowie rodziny boją się odsłonić swoje słabe strony. 4. Występuje zamknięcie i izolacja od świata zewnętrznego – chodzi tutaj zarówno o ukrywanie problemu przed otoczeniem, jak i o odcięcie członków rodziny od wszelkich wpływów zewnętrznych, które mogłyby zdestabilizować system rodzinny. Rodzice w rodzinach dysfunkcyjnych przejawiają nieprawidłowe postawy rodzicielskie np.: unikająca – rodzice są uczuciowo obojętni wobec dziecka, przebywanie z dzieckiem i kontakt z nim nie sprawia im przyjemności a czasem wręcz bywa odczuwane przez nich jako trudne. Pozornie kontakt z dzieckiem jest dobry tylko luźny, maskowany np. nadmierną swobodą. Rodzice mogą też usprawiedliwiać unikanie dzieci np. koniecznością pracy, budowania domu czy innych „uzasadnionych” działań poza domem. odtrącająca – rodzice odbierają dziecko jako ciężar ograniczający ich swobodę (czasem wręcz obwiniają je za „zmarnowanie im życia”). Rodzice są wobec dziecka niechętni i unikają bliskości. Często okazują dziecku swoje niezadowolenie, krytykują je, czasem wręcz dręczą. Stosują surowe kary, nieproporcjonalne do stopnia przewinienia dziecka. zbyt wymagająca – rodzice stawiają dziecku nierealnie wysoką poprzeczkę, której ze względu na wiek czy brak predyspozycji, nie są w stanie przeskoczyć. Liczy się pewna wizja dziecka stworzona przez rodziców, bez nie liczenia się z jego możliwościami i zdolnościami. Dziecko nie ma możliwości uwierzyć w swoją wartość i zaradność w takich warunkach. (Patrzenie na dziecko czy partnera przez pryzmat wymyślonej wizji jego osoby, narzucanie tego jak ma żyć, agresja i manipulacja pojawiająca się przy nie spełnianiu tej wizji, dobrze opisuje Patricia Evans w książce „Dyktatorzy emocjonalni”). nadmiernie chroniąca – rodzice zamiast wspierać rozwijającą się niezależność i dojrzałość dziecka, stale mu towarzyszą i trzymają pod kloszem. Z jednej strony na wszystko dziecku pozwalają, często wyręczają, z drugiej zaś są w ciągłym lęku o jego zdrowie i bezpieczeństwo. (Rosińska E., „Uwarunkowania zachowań agresywnych u dzieci”, ( Na proces rozwoju dziecka duże znaczenie ma atmosfera życia rodzinnego, na którą też składają się osobowości matki i ojca, ich wzajemne współżycie, stosunki panujące między członkami rodziny. Można wyróżnić w rodzinach dysfunkcyjnych najczęściej występujące typy rodziców, które mają negatywny wpływ na rozwój osobowości dzieci: Matki agresywne (kierują agresje na dzieci) Matki nadmiernie skrupulatne i lękowe Matki perfekcjonistki (sprawdzają i kontrolują każdy krok dziecka) Matki dla których dziecko jest środkiem wyrównującym zawiedzione nadzieje życiowe i niespełnione marzenia. Są w stanie odrzucić dziecko emocjonalnie w sytuacji kiedy ono nie spełnia pokładanych w nim nadziei. Ojcowie „nieobecni” – którzy nie interesują się sprawami dziecka Ojcowie rygorystyczni i surowi –nadmiernie egzekwują wymagania w stosunku do dziecka Ojcowie „groźni” –często spotykamy w rodzinach nadmiernie używających alkoholu. Często jest tak, że matka nie mogą poradzić sobie z dzieckiem odwołuje się do „karzącej ręki ojca”, z którego robi się straszaka, wbrew prawdziwej postawie w stosunku do dziecka. (Rosińska E., Ibidem) Każda z przedstawionych powyżej postaw rodzicielskich wpływa na kształtowanie się zachowania i pewnych rysów osobowości dziecka. Toksyczna Pedagogika Alice Miller opisała styl wychowywania związany z akceptacją stosowania przemocy wobec dziecka i jego wpływ na rozwijający się umysł. Określiła go „czarną pedagogiką” (inna nazwa - „toksyczna pedagogika”). „Nurt został zapoczątkowany przez szwajcarską psychoanalityk polskiego pochodzenia, Alice Miller, w roku 1980 wraz z opublikowaniem jej książki Am Anfang war Erziehung. Studium biograficzne nad przemocą psychiczną, którą wychowawcy doświadczyli we wczesnym dzieciństwie, a następnie nieświadomi tego faktu, stosowali ją wobec wychowanków, pokazały wyraźnie występowanie zjawiska dziedziczenia postaw dyskryminacyjnych. Od tamtej pory powszechne stały się badania nad negatywnym wpływem niektórych teorii oraz praktyk wychowawczych, utrwalających formy i mechanizmy represjonowania dzieci, oprócz Alice Miller prowadzone przez K. Rutschky, E. von Braunmühl, S. Forward, K. J. Stettbacher, H. von Schoenebeck.”. (Wikipedia, ) Wiele zasad toksycznej pedagogiki do tej pory jest traktowanych jako oczywistych, przez co są popularne w naszym kraju, a ludzie tak wychowywani zupełnie nie zdają sobie sprawy z tego, że ich dom był dysfunkcyjny a ich problemy w dorosłym życiu właśnie z tym się wiążą. Powszechność tego sposobu myślenia utrudnia dorastającemu dziecku odkrycie, że przemoc, której doświadczają, nie jest zdrowa ani normalna. Zasady toksycznej pedagogiki mówią, że: Dorośli są władcami zależnego dziecka. Dorośli niczym bogowie określają co jest dobre, a co złe dla dziecka. Dziecko odpowiada za gniew rodziców. Rodziców zawsze należy kryć. Uczucia dziecka są zagrożeniem dla autokratycznych dorosłych. Wolę dziecka należy złamać jak najszybciej. Odbywa się to w bardzo wczesnym okresie życia, by dziecko "nie zorientowało się" i nie mogło zdemaskować dorosłego.” (Bradshaw J., „Zrozumieć rodzinę”, 1994, s. 13) Przekonanie o absolutnej władzy rodzicielskiej zdaje się pochodzić z czasów feudalnych i hierarchicznego – opartego na przemocy - widzenia świata i relacji międzyludzkich – gdzie osoba stojąca wyżej w hierarchii ma nieograniczoną władzę wobec osób poniżej, a w swoich zachowaniach jest zupełnie bezkarna. Toksyczna pedagogika akceptuje bicie, wyzywanie, kłamanie i manipulację, straszenie czy wręcz zastraszanie, dyscyplinowanie aż do torturowania włącznie, cofanie miłości oraz wsparcia i uzależnianie ich od spełnienia przez dziecko oczekiwań rodziców, wzbudzanie poczucia winy i wstydu. Wiąże się z tym też tłumienie dziecięcej spontaniczności, ignorowaniem czy wręcz negowanie jego potrzeb. Każda z tych metod dąży do bezkrytycznego podporządkowania dziecka woli starszych – dziecko ma zachowywać się tak jak to jest najwygodniejsze dla rodzica, a nie naturalne, czy najlepsze dla dziecka. Badania udowadniają, że motywowanie za pomocą karania i krytykowania jest nieskuteczne. Powoduje zniechęcenie do danego działania (poza momentami realnego zagrożenia karą), oraz brak umiejętności wewnętrznego motywowania. Znacznie lepsze efekty osiąga się przez pokazywanie korzyści ze zrobienia czegoś i pozwalaniu na ponoszenie naturalnych konsekwencji nie zrobienia czegoś (np. nie dałeś ubrań do prania, nie masz wypranych – to naturalna konsekwencja, ale nie dostaniesz lania – bo to wymyślona kara). W toksycznej pedagogice karanie i krytykowanie są główną stosowaną metodą pedagogiczną – bo znaną i najłatwiejszą – wymagającą najmniej zaangażowania ze strony rodziców. Rodzice w dysfunkcyjnej rodzinie mogą wymagać od dzieci zachowań, których sami nie realizują. Dzieci uczą się przez modelowanie, powtarzają zachowania rodziców. Rodzice mogą próbować wymusić na dzieciach pewne zachowania, w zależności od swojej konsekwencji i dotkliwości kar, mogą zbudować u dziecka albo całkowitą niechęć do dyscypliny, albo nadmierne zdyscyplinowanie: „Dzieci potrzebują rodziców, którzy będą służyć za wzór samodyscypliny, a nie tylko ją głosić, Uczą się tego, co rodzice rzeczywiście robią, a nie tego, co mówią, że zrobią. Jeżeli rodzicom nie uda się wytworzyć samodyscypliny, dziecko staje się niezdyscyplinowane. Jeżeli natomiast rodzice stosują surową dyscyplinę, a jednocześnie nie postępują zgodnie z tym, co głoszą – dziecko staje się przesadnie zdyscyplinowane. Niezdyscyplinowane wewnętrzne dziecko odkłada sprawy pilne na później, nie chce odraczać gratyfikacji, buntuje się, jest uparte, nieposłuszne i działa impulsywnie, bez namysłu. Dziecko przesadnie zdyscyplinowane jest bezwzględne, natarczywe, nadmiernie opanowane i posłuszne, stara się zadowolić ludzi, bo jest owładnięte poczuciem wstydu i winy. Większość osób, których wewnętrzne dziecko zostało skrzywdzone, przejawia takie skrajne zachowania.” (Bradshaw J. „Powrót do Swego Wewnętrznego Domu”, 2008, Ciąg dalszy w kolejnym artykule: Dorosłe Dzieci z Dysfunkcjonalnej Rodziny i ich terapia cz 2.
ZESPÓŁ WYKONUJĄCY PIOSENKĘ „BAŚKA” - 4 - 9 liter - Hasło do krzyżówki. 🔔 Wyszukiwarka haseł do krzyżówek pozwala na wyszukanie hasła i odpowiedzi do krzyżówek. Wpisz szukane "Definicja" lub pole litery "Hasło w krzyżówce" i kliknij "Szukaj"!
Dzieci muszą być lepiej chronione przed pornografią – zgodzili się uczestnicy konferencji zorganizowanej przez Stowarzyszenie Twoja Sprawa (STS). W tym celu powstanie specjalny zespół, który zajmie się analizą możliwości wprowadzenia zmian systemowych chroniących dzieci. Udział w pracach zespołu zainicjowanego przez STS zapowiedzieli: Rzecznik Praw Obywatelskich, Instytut Wymiaru Sprawiedliwości, Ministerstwo Cyfryzacji, organizacje reprezentujące przedsiębiorców, jak również organizacje chroniące interesy dzieci i rodzin. 21 listopada w Warszawie odbyła się ekspercka konferencja Stowarzyszenia Twoja Sprawa pod nazwą „Masowa konsumpcja pornografii przez dzieci jako istotny problem społeczny”. Nad skutecznymi rozwiązaniami ograniczającymi najmłodszym dostęp do pornografii debatowali specjaliści z Polski i zagranicy. Wydarzenie objęli patronatem Rzecznik Praw Obywatelskich oraz Instytut Wymiaru Sprawiedliwości. Badania pokazują, że pornografia stanowi wymierne zagrożenie dla dzieci. Aż 62% chłopców i 21% dziewcząt w wieku 14-16 lat ogląda treści pornograficzne, z czego niemal połowa z nich na smartfonie. Oglądanie pornografii kilka razy w tygodniu deklaruje około 22% chłopców w tym wieku, a około 11% z nich robi to codziennie, co może świadczyć o nałogowym korzystaniu z tego typu treści. Spotkanie zgromadziło przedstawicieli wielu środowisk, zarówno nauczycieli, terapeutów i lekarzy, jak też reprezentantów organizacji branżowych i urzędników. Dyskutowali oni o możliwych rozwiązaniach, które mogłyby przyczynić się do ograniczenia kontaktu dzieci z treściami pornograficznymi w Internecie oraz do lepszej pomocy osobom, które nałogowo oglądają pornografię. Izabela Karska, psycholog ze Stowarzyszenia Twoja Sprawa podkreśla, że celem konferencji było rozpoczęcie merytorycznej i spokojnej debaty nad ewentualnymi rozwiązaniami systemowymi, które pomogą rodzicom lepiej chronić dzieci i zmniejszą skalę masowego oglądania pornografii przez najmłodszych. − Aby taką merytoryczną debatę prowadzić, trzeba zaprosić różne środowiska, zarówno te które chronią prywatność w sieci, czy też reprezentują interesy przedsiębiorców, jak również te, które chronią interes dzieci i rodzin, a wreszcie przedstawicieli odpowiednich urzędów państwowych. Tak szeroką reprezentację zapewnili uczestnicy paneli dyskusyjnych. Sprawa wymaga czasu i znalezienia mądrego kompromisu – podkreśla Izabela Karska. Zdaniem Stowarzyszenia Twoja Sprawa, skala konsumpcji pornografii przez dzieci i liczne konsekwencje z tym związane świadczą o tym, że mamy do czynienia z istotnym problemem zdrowia publicznego. Pornografia może prowadzić do uzależnienia podobnego do hazardu czy alkoholu, co znajduje potwierdzenie w badaniach nad działaniem mózgu, sprzyja tworzeniu przedmiotowego wizerunku kobiet i mężczyzn, jest wiązana z dysfunkcjami seksualnymi, jak również prowadzi do rozpadów związków. Jest więc produktem niebezpiecznym dla dzieci. Edukacja rodziców oraz dzieci jest bardzo potrzebna, ale nie jest wystarczająca, aby poradzić sobie z masową konsumpcją szkodliwej pornografii przez najmłodszych. Dlatego organizator konferencji – Stowarzyszenie Twoja Sprawa – zainicjował stworzenie zespołu, który będzie starał się pogodzić w najlepszy możliwy sposób różne wartości: ochronę dzieci, prawo do prywatności, jak również wolność gospodarczą. Celem zespołu nie jest uniemożliwienie dostępu do pornografii osobom dorosłym, a jedynie ochrona dzieci. Udział w pracach zespołu zapowiedzieli: Rzecznik Praw Obywatelskich, Instytut Wymiaru Sprawiedliwości, Ministerstwo Cyfryzacji, jak również organizacje społeczne i organizacje przedsiębiorców. Zaproszenie skierowano również do Ministerstwa Edukacji Narodowej oraz Fundacji Panoptykon, którzy brali udział w konferencji. Spotkania zespołu będą odbywały się w biurze Rzecznika Praw Obywatelskich oraz w Instytucie Wymiaru Sprawiedliwości. Dotychczas wszystkie badania dotyczące mózgowych mechanizmów nałogowego korzystania z pornografii prowadzone były z udziałem mężczyzn. Wyniki tych badań sugerują duże podobieństwo do innych nałogów, tj. uzależnienia od hazardu, czy alkoholu. Widać w nich większą wrażliwość niektórych części mózgu na bodźce skojarzone z pornografią. Takim bodźcem może być na przykład sam fakt przebywania sam na sam z komputerem w pokoju. Czasem reakcja może być tak silna, że trudno jest jej się oprzeć – nazywamy ją wtedy głodem nałogowym. Funkcjonowanie mózgu u osób uzależnionych od pornografii wymaga dalszych badań – powiedział dr hab. Mateusz Gola, jeden z prelegentów, a zarazem psycholog i neurokognitywista, który wraz ze współpracownikami prowadzi badania dotyczące wpływu konsumpcji pornografii na mózg. Swój wykład wygłosił również dr Bogdan Stelmach, który od lat zajmuje się osobami uzależnionymi od pornografii. Podkreślił, że u wielu jego pacjentów problem oglądania pornografii rozpoczął się, kiedy byli jeszcze dziećmi, a z poważnymi konsekwencjami swojego uzależnienia zmagają się do dzisiaj. Swoim doświadczeniem i wiedzą z zakresu wprowadzania regulacji prawnych w Wielkiej Brytanii, podzielił się również John Carr, członek Rady ds. Bezpieczeństwa Dzieci w Internecie, doradca brytyjskiego rządu. − Wszechobecność zaawansowanych technicznie smartfonów i urządzeń przenośnych sprawia, że nadzór rodzicielski staje się niewystarczający – powiedział John Carr. John Carr podkreślił, jak istotne było powołanie w 2008 r., Brytyjskiej Rady ds. Bezpieczeństwa Dzieci i wprowadzenie odpowiednich samoregulacji przez operatorów komórkowych i dostawców Internetu. Istotne są również najnowsze przepisy prawne w Wielkiej Brytanii, które nakładają na przemysł pornograficzny obowiązek stosowania skutecznych narzędzi weryfikacji wieku osób odwiedzających strony z pornografią. Wydarzenie odbyło się 21 listopada w Warszawie. Organizatorem konferencji było Stowarzyszenie Twoja Sprawa, które prowadzi specjalistyczny portal Konferencja była sfinansowana ze środków Funduszu Sprawiedliwości, którego dysponentem jest Minister Sprawiedliwości. Stowarzyszenie Twoja Sprawa (STS
.
  • 22t17hfc89.pages.dev/15
  • 22t17hfc89.pages.dev/240
  • 22t17hfc89.pages.dev/342
  • 22t17hfc89.pages.dev/246
  • 22t17hfc89.pages.dev/100
  • 22t17hfc89.pages.dev/152
  • 22t17hfc89.pages.dev/64
  • 22t17hfc89.pages.dev/129
  • 22t17hfc89.pages.dev/261
  • zespół który wylansował dorosłe dzieci