Koło zamachowe dwumasowe, które w zasadzie składa się z dwóch pojedynczych kół zamachowych, jest narażone na duże przeciążenia. Budowa koła dwumasowego sprawia, że jeden z jego elementów współpracuje z wałem napędowym silnika, natomiast drugi ze skrzynią biegów. Sprawia to, że kierowcy, którzy jeżdżą lekkomyślnie
W jaki sposób można sprawdzić, czy nasze auto jest wyposażone w koło dwumasowe? Czy koło dwumasowe może zostać bez przeszkód zastąpione sztywnym kołem zamachowym?Koło dwumasowe przez wielu kierowców zostało nazwane jednym z najgorszych pomysłów w branży motoryzacyjnej, którego fot: Archiwum Polskapressegłównym zadaniem jest dostarczanie producentom auto-części zysków w związku z jego częstymi awariami. Koło dwumasowe, najczęściej montowane jest w samochodach, które napędzane są przez wysokoprężne jednostki napędowe zasilane olejem napędowym. Oprócz samej awaryjności koła dwumasowego warto zwrócić uwagę również na koszty regeneracji oraz wymiany części na nową, które również nie należą do najniższych. Jest to kilka podstawowych powodów, dla których kierowcy z całego świata zaczęli zastanawiać się czy koło dwumasowe w samochodach, które są w tę część wyposażone da się w jakiś sposób zamienić? Okazuje się, że jednak od upewnienia się, czy nasze auto na pewno wyposażone jest w koło dwumasowe. Gdy będziemy chcieli poszukać informacji na ten temat w internecie, szybko zorientujemy się, że w wielu przypadkach pojawiają się sprzeczne informacje. Wynika to z faktu, że wielu kierowców kupuje samochody na rynku wtórnym, które często przeszły już „zabieg” wymiany koła dwumasowego na sztywne koło zamachowe. Dlatego najlepiej będzie jeśli sami, we własnym zakresie sprawdzimy w jaki typ sprzęgła wyposażony jest nasz samochód. W jaki sposób możemy to uczynić?Wystarczy zwrócić uwagę na budowę samego koła zamachowego lub też dwumasowego. Tarcza sprzęgła samochodu, który wyposażony jest w koło dwumasowe nie posiada charakterystycznych sprężyn tłumiących – ich funkcję spełnia tłumik drgań skrętnych. W ten sposób będziemy mogli najprościej określić jaki rodzaj koła zamontowany jest w naszym aucie. Jeżeli nasz samochód posiada koło dwumasowe to pamiętajmy, że w większości przypadków będziemy mogli je bez większych problemów zastąpić sztywnym kołem wyższe koszty eksploatacji, ale również większa awaryjność koła dwumasowego sprawiła, że mechanicy samochodowi w wielu pojazdach zastępują tę część sztywnym kołem zamachowym. Cała operacja wraz z kosztem zakupu koła zamachowego pochodzącego z silnika benzynowego może być nawet kilkukrotnie tańsza w porównaniu z zakupem nowej „dwumasy”. Kierowcy, którzy zdecydowali się na takie rozwiązanie najczęściej są zadowoleni z przeprowadzonego zabiegu. Wbrew licznym opiniom montaż sztywnego koła zamachowego w miejsce koła dwumasowego nie sprawia szybszego zużywania się tej części oraz powstawania nadmiernych drgań w trakcie ruszania autem z ofertyMateriały promocyjne partnera
Sprzęgła Japanparts oraz koła zamachowe Japanparts są trwałe i odpowiednio skonstruowane, aby gwarantować najwyższy stopień dopasowania i jak najlepiej zastąpić zużyte sprzęgło, czy koło zamachowe z pierwszego montażu. Warto również wspomnieć, że przedsiębiorstwo Japanparts jest czołowym dystrybutorem części zamiennych do Koło dwumasowe jest częścią układu sprzęgła, która odpowiada za tłumienie drgań i niwelowanie przeciążeń, jakie działają na skrzynię biegów i pozostałe części układu napędowego. Jest to swego rodzaju tłumik, łączący silnik ze skrzynią biegów. Dawniej i w prostszych samochodach rolę koła dwumasowego pełniły sprężyny na tarczy sprzęgła, które mają dokładnie to samo zadanie, ale ze względu na konstrukcję również spore ograniczenia. Nie tylko nie są w stanie tak skutecznie tłumić wibracji jak dwumasa, ale też nie wytrzymują tak dużych sił, jakie dziś wytwarzają mocne silniki z dużym momentem obrotowym. Jednym z ważniejszych aspektów stosowania dwumasowych kół zamachowych to zwiększenie komfortu jazdy na niskich obrotach. Starsi użytkownicy samochodów doskonale pamiętają, że w latach 80. i wczesnych 90. ani silnik Diesla, ani tym bardziej benzynowy, jeśli miał 4 cylindry, nie znosił jazdy na obrotach poniżej 2000. Było to nie tylko trudne ze względu na marną dynamikę, ale też ze względu na duże wibracje. Przypomnę, że czterosuwowy silnik tylko w jednym suwie wykonuje pracę. Reszta to - w pewnym sensie - jałowe ruchy tłoka i tym samym niepotrzebne drgania. Przy czterech cylindrach są one bardzo duże, jeśli wał korbowy obraca się 1200-1800 razy na minutę. Dlaczego? Ponieważ suw pracy pojawia się stosunkowo rzadko przy niskiej prędkości obrotowej. Dopiero w przypadku jednostek minimum 6-cylindrowych możemy mówić o wzajemnie eliminujących się drganiach, wynikających z suwów pracy. Wibracje te powodują nie tylko znaczne obniżenie komfortu jazdy, ale także przynoszą negatywne skutki dla skrzyni biegów, która musi je przyjąć. Jednak współczesne silniki, zwłaszcza diesle i turbobenzynowe, są budowane tak, by efektywnie pracować właśnie w niskim zakresie prędkości obrotowych. Generują wysoki moment obrotowy już poniżej 2000 obr./min. Współczesny silnik z turbosprężarką osiąga w tym przedziale swoje maksimum momentu. Dzięki temu można przyspieszać całkiem sprawnie w zakresie 1200-1800 obr./min – tak dieslem, jak i benzyniakiem. Obecnie nie ma większej różnicy pomiędzy tymi dwoma rodzajami silników. Co to daje? Oczywiście niskie zużycie paliwa. A to jest głównym celem budowania takich jednostek, bowiem niskie zużycie paliwa przekłada się na niską emisję CO2, a przecież to jest obecnie jedyny istotny cel dla producentów popularnych samochodów. Aby silnik mógł pracować w ekstremalnie niskim przedziale obrotów, bez negatywnych skutków dla pasażerów samochodu oraz układu napędowego, w układzie sprzęgła musi być koło dwumasowe, które skutecznie tłumi drgania. Nie odczuwamy ich nie dlatego, że to silniki są tak wspaniałe, lecz dzięki kołu dwumasowemu. I to samo można powiedzieć o skrzyniach biegów, które nie psują się tylko dlatego, że w układzie przeniesienia napędu z silnika jest koło dwumasowe. Warto podkreślić dwa fakty. Słabsze silniki mają już nie cztery, a trzy cylindry, co generuje jeszcze większe wibracje. Drugim jest to, że nawet te duże silniki wielocylindrowe są obecnie dobrze wyważone, ale ogromny moment obrotowy, dostępny przy niskiej prędkości obrotowej, mógłby zniszczyć skrzynię biegów bardzo szybko, zwłaszcza przy gwałtownym ruszaniu czy chwilowej zmianie prędkości. Tym bardziej że takie jednostki są zdolne do pracy w jeszcze niższym przedziale obrotów. Koło dwumasowe spełnia więc jedną z dwóch ról lub obie na raz. Niweluje duże drgania małych silników pracujących na niskich obrotach lub/i chroni układ napędowy przed wysokim momentem obrotowym, również dostępnym na niskich obrotach, przenosząc go płynnie z silnika na skrzynię biegów. Jest to o tyle istotne, że współczesne samochody - jako całość - budowane są jako maszyny niskooporowe, by korzystnie wpłynąć na obniżenie zużycia paliwa. Jednym z podzespołów, który generuje duże opory, jest układ przeniesienia napędu, w tym skrzynia biegów. Dlatego też buduje się przekładnie z lekkich (czyt. cieńszych) elementów, osadzonych nierzadko na delikatnych, ale też niskooporowych łożyskach. Stosuje się do tego oleje o niskiej lepkości. To wszystko sprawia, że współczesna skrzynia biegów jest sama w sobie dość delikatną konstrukcją. Co więcej, projektowaną z myślą o zastosowaniu z kołem dwumasowym. Gdyby więc wyjąć je z samochodu i zastąpić klasycznym kołem sztywnym, należałoby się spodziewać nie tylko znacznego pogorszenia komfortu, ale także szybkiego zniszczenia skrzyni biegów. Można to jednak zrobić w niektórych przypadkach i po zastosowaniu pewnych modyfikacji. Szerzej opisałem to w kolejnym artykule na temat koła dwumasowego. Sztywne koło zamachowe zamiast dwumasy – czy warto? Witam serdecznie, Na mechanice nie znam się kompletnie, więc nie wiem czy nie zrobię z siebie głupka, ale Kupiłem alfę 156 z 7/2000 r. z silnikiem 1.9JTD (110KM). Chciałbym się dowiedzieć Jeszcze do niedawna wszystkie samochody posiadały sztywne koła zamachowe. Rola takiego koła polega na ułatwieniu rozruchu silnika oraz na zapewnieniu jego równomiernej pracy. Koło zamachowe współpracuje z podzespołami sprzęgła, a także przenosi także moment obrotowy silnika na skrzynię biegów. Branża motoryzacji prężnie się rozwija, technologia postępuje, a co za tym idzie, powstają coraz to mocniejsze silniki. Układy napędowe ze sztywnym kołem zamachowym, nie są zdolne by przenieść ich obciążeń, dlatego powstało koło dwumasowe. Dwumasa rozwiązuje problem drgań w mocnych jednostkach napędowych. Obecnie jest wykorzystywana w prawie każdym aucie z silnikiem diesla, a także staje się coraz popularniejsza wśród aut z silnikami benzynowymi. Co nam daje koło dwumasowe? Dzięki temu, że dwumas eliminuje drgania w układzie napędowym oraz redukuje szarpnięcia w momencie załączania sprzęgła, mamy większy komfort podróżowania samochodem. Koło dwumasowe sprawia, że praca silnika jest płynna. Największą zaletą jest to, że wydłuża żywotność skrzyni biegów oraz jej poszczególnych podzespołów. Koszt naprawy skrzyni biegów, to często wydatek kilku tysięcy, a więc zastosowanie w samochodzie dwumasy, może ograniczyć koszty związane z jej regeneracją czy też wymianą. Dodatkowo koło dwumasowe zmniejsza opóźnienie podczas dodawania gazu. Awaryjność dwumasy Niestety koło dwumasowe jest dość awaryjnym elementem wyposażenia samochodu. Częste i mocne obciążenia układu napędowego nie służą dwumasie. Pierwszymi zwiastunami usterki są hałasy i drgania pochodzące od tej części. Również problemy ze zmianą biegów czy nierówna praca silnika, powinny nas zaniepokoić. Jeśli wiemy, że nasze koło dwumasowe jest już w złym stanie, udajmy się do warsztatu, który zajmuje się tego typu elementami. Wymiana dwumasy na nową jest bardzo kosztowna, istnieje także możliwość regeneracji, jednak i ona nie jest tania. Jak zadbać o koło dwumasowe? Aby koło dwumasowe służyło nam jak najdłużej, powinniśmy przestrzegać kilku zasad. Po pierwsze, ruszanie, powinno być jak najbardziej płynne, bez gwałtownych szarpnięć. Podczas jazdy, zmieniajmy biegi płynnie i łagodnie. Należy unikać szybkiego dodawania gazu, w szczególności gdy obroty silnika są niskie. Zadbajmy także o dobry stan techniczny samochodu, a w szczególności o układ zapłonowy. Zły stan świec czy wtryskiwaczy powoduje większą ilość drgań, z którymi musi uporać się dwumasa. Eco-driving, a koło dwumasowe Producenci samochodów, zalecają jazdę ekologiczną, dzięki której możemy zaoszczędzić na paliwie. Jednak dla koła dwumasowego, taka jazda może okazać się zabójcza. Przy schodzeniu poniżej 1500 obrotów na minutę, dochodzi do największych drgań jednostki, a co za tym idzie do nadmiernej eksploatacji dwumasy. Częsty eco-driving może okazać się niewarty oszczędności paliwa, gdyż może skrócić żywotność koła dwumasowego, które jest bardzo kosztowne. witam pana posiadam też tourana niedawno kupionego tez silnik azv 136 km przebieg 300 tys około! jak pan myśli ile jeszcze przejedzie i czy będe musiał coś w nim wymieniac rok 2004 po było w nim z tego co wiem wymieniane koło dwumasowe w ramach akcji od jakiegoś czasu jak silnik jest zimny przy ruszaniu z jedynki czuje przerywania drobne jak ciepły normalnie startuje jak ciepły
Koło dwumasowe to podzespół znany wielu kierowcom użytkującym samochód z silnikiem diesla. Jego regeneracja jest kosztowna i po pewnym przebiegu nieunikniona. Jak sprawdzić, który silnik ma zamontowane koło dwumasowe. Czy w niektórych przypadkach można takie koło zastąpić tańszym rozwiązaniem? Użytkownicy aut z silnikami wysokoprężnymi, w pewnym momencie eksploatacji swojego pojazdu, zmuszeni są do wymiany jego sprzęgła. Bardzo często okazuje się, że czynność ta powiązana jest automatycznie z wymianą koła dwumasowego. Problem polega na tym, że część nowoczesnych silników posiada takie koło, a część nie. Zasadniczą wadą tego podzespołu jest duży koszt jego naprawy- średnio wraz ze sprzęgłem. Dlatego coraz więcej osób poszukuje samochodów, które pozbawione są tego podzespołu. Wiele informacji na temat tego czy w danym modelu występuje koło dwumasowe czy nie, jest sprzecznych ze sobą. Dlatego aby rzetelnie to sprawdzić można zwrócić uwagę na budowę takiego koła, a jeszcze lepiej na tarczę sprzęgła w danym samochodzie. Jeśli silnik wyposażony jest w tzw. „dwumas” to w współpracująca z nim tarcza sprzęgła, nie posiada charakterystycznych sprężyn tłumiących. Składa się tylko z piasty, płyty zbierakowej i okładzin ciernych. Polecamy: Kodeks drogowy po zmianach od 1 lipca 2014 r. (książka) Świetnym przykładem może być tu tarcza sprzęgła występująca w Mitsubishi Colcie DI-D, której budowa zgadza się z takim opisem i potwierdza fakt, występowania w nim koła dwumasowego. Brak sprężyn tłumiących oznacza, że za redukcję nadmiernych drgań przenoszonych z silnika na skrzynię biegów odpowiada „dwumas”. Test nowego Nissana Note dCi: ten diesel nie ma „dwumasy” Usuwanie koła dwumasowego Wyższe koszty eksploatacji aut wyposażonych w koło dwumasowe spowodowały, że kierowcy zaczęli szukać alternatywnych rozwiązań mających na celu zastąpienia tego podzespołu. Wśród użytkowników aut z koncernu Volkswagena wyposażonych w wysokoprężny silnik AFN, czyli popularny o mocy 110KM, coraz popularniejsze jest zastępowanie koła dwumasowego na rzecz jednomasowego(najczęściej pochodzi ono od jednostek benzynowych ABF wystających w Golfie MKIII GTI 150KM lub 9A 136KM). Koszt całej operacji, która uwzględnia zakup kompletnego sprzęgła od silnika benzynowego(najczęściej pochodzącego od silników VW G60 lub VR6) wraz kołem jednomasowym na zamiennikach, oscyluje w granicy 800zł. Jest to kilkukrotnie tańszy sposób na poradzenie sobie z drogim w eksploatacji kołem dwumasowym. Poza tym, użytkownicy tak zmodyfikowanych aut chwalą sobie to rozwiązanie. Nie pojawiają się bowiem żadne problemy dotyczące nadmiernych drgań czy szybko zużywającego się sprzęgła. Zobacz też: Świece żarowe. Problemy i eksploatacja Nie sposób wręcz nie zapytać, czy koło dwumasowe rzeczywiście jest niezbędne w aucie osobowym? Chcesz dowiedzieć się więcej, sprawdź » Kodeks kierowcy. Zmiany 2022. Mandaty. Punkty karne. Znaki drogowe
Dwumasowe koło zamachowe stosowane jest w większości nowych pojazdów z silnikiem diesla, ale także w mocniejszych, doładowanych jednostkach benzynowych. Jego zadaniem jest płynne przenoszenie wysokiego momentu obrotowego z silnika na układ napędowy. Ze względu na duże obciążenia jakim jest poddawany układ, jego usterki mogą występować nawet już po przejechaniu
Kiedy wymienić dwumasowe koło zamachowe?Dwumasowe koła zamachowe to w odróżnieniu od kół jednomasowych element podlegający wymianie okresowej. Najczęściej DKZ kwalifikuje się do wymiany co 160 000 – 200 000 kilometrów. Jednak ich uszkodzenia mogą zdarzyć się dużo wcześniej, nawet przy 60 000 kilometrów od montażu nowej części. Oczywiście, przebiegi te zależą od bardzo wielu czynników – marki i modelu danego samochodu, mocy i momentu obrotowego (szczególnie tego drugiego) wytwarzanego przez silnik, warunków, w jakich jest użytkowany, stylu jazdy kierowcy i innych. O tym, jak zapobiegać zbyt szybkiemu zużyciu tego drogiego elementu, przeczytać możecie Państwo w tym artykule, w akapicie pt. „Jak zapobiec awarii koła dwumasowego?”. Znajdź sprzęgło do Twojej marki samochoduJak sprawdzić dwumas?Zużycia dwumasowego koła zamachowego niestety nie da się jednoznacznie ocenić bez demontażu tej części. Doświadczony w tym aspekcie mechanik, może wtedy po uważnym obejrzeniu koła stwierdzić, czy nadaje się do ponownego montażu. Jednak, nawet bardzo doświadczony i znający się na rzeczy mechanik nie zawsze jest w stanie to zrobić i przewidzieć, w jakim odstępie czasu może dojść do awarii. Do profesjonalnego zbadania dwumasowego koła zamachowego potrzebne są specjalistyczne użytkownik może jednak sam zauważyć, że koło dwumasowe niedługo będzie wymagało zużycia dwumasyWarto, aby główny użytkownik samochodu odpowiedział sobie na kilka pytań dotyczących swojego auta:Czy podczas pracy na biegu jałowym, słychać klekotanie i terkotanie lub podobne dźwięki? Czy dźwięki te zmieniają się po wciśnięciu sprzęgła?Czy podczas pracy na biegu jałowym, odczuwalne są drgania nadwozia?Czy silnik pracuje nierówno, przerywa?Czy auto szarpie przy ruszaniu?Czy są trudności z płynnym wybieraniem biegów?Czy przy gwałtownym dodaniu gazu przy niskiej prędkości obrotowej silnika (np. jazda na 5. biegu z obrotami około 1500rpm lub mniej) słychać dziwne dźwięki? Znajdź sprzęgło do Twojej marki samochodu Jeżeli odpowiedź na co najmniej jedno z tych pytań jest twierdząca, sugerowane jest udanie się do mechanika w celu potwierdzenia lub wykluczenia awarii dwumasowego koła sprawdezić dwumas podczas jazdy?W celu sprawdzenia dwumasu podczas jazdy, niektórzy mechanizy zalecają próbę dynamicznego przyspieszania na np. 3 biegu na pustej drodze. Podczas takiego dynamicznego przyspieszania, w zakresie obrodó między około 2000 - 3000 RPM w koło dwumasowe powinno się dość mocno zacisnąć i nawet jeśli jest uszkodzone, nie będie wydawało żadnych dźwięków ani drgań. Jeśli podczas takiej próby jednak czujemy szarpanie, drgania lub wstrząsy, z dużym prawdopodobieństwem można powiedzieć, że awaria nie dotyczy koła usterka może dotyczyć wtryskiwaczy, lub innych elementów silnika które powodują jego nierównomierną pracę. Należy jak najszybciej usunąć awarię, gdyż nierówna praca, może szybko wywołać uszkodzenie dwumasy lub innych elementów ważne jest, aby zrobić to niezwłocznie, gdyż jazda z uszkodzonym dwumasowym kołem zamachowym jest bardzo groźna i występuje duże ryzyko poważnej awarii innych podzespołów. Może dojść do zniszczenia skrzyni biegów, a nawet do pęknięcia wału korbowego silnika, z powodu drgań emitowanych przez niesprawne koło w profesjonalnym warsztacie potwierdzona zostanie konieczność wymiany dwumasowego koła zamachowego, należy zainwestować w nowy element. W skrócie – problem może wrócić znacznie szybciej, niż sobie tego życzymy. Opcją na ograniczenie kosztów, może być zestaw z tzw. kołem sztywnym.
Wyważanie kół kosztuje przeciętnie 10 zł od koła. To bardzo ważna czynność serwisowa, tak samo, jak regulacja geometrii zawieszenia. W przypadku opon wielosezonowych, wyważanie kół warto połączyć z zamianą opon miejscami (najlepiej zgodnie z zaleceniami producenta auta). Rotowanie opon powinno obejmować również koło zapasowe.
Szacuje się, że dziś blisko 75 proc. nowych aut ma już dwumasowe koło zamachowe (DKZ). Ten element – kojarzony głównie z dieslami – coraz częściej trafia też do jednostek benzynowych, nawet tych niewielkich, ale za to wyposażonych w doładowanie. DKZ to także stały element skrzyń dwusprzęgłowych i niektórych przekładni CVT. Choć o „dwumasach”, a raczej ich awaryjności, głośno zrobiło się dopiero kilka lat temu, to nie mamy do czynienia z nowym rozwiązaniem. Dwumasowe koła zamachowe stosowano już w połowie lat 80., a powszechnie weszły do użycia pod koniec lat 90. XX wieku. Kiedyś kierowcy często nawet nie zdawali sobie sprawy z tego, że ich samochody są wyposażone w tłumik drgań tego typu, bo w niewysilonych silnikach koło najczęściej było bezawaryjne. Niestety, wraz ze wzrostem mocy i zaostrzaniem norm emisji spalin stały się one eksploatacyjną zmorą kierowców – dziś, w zależności od stylu jazdy, wytrzymują zwykle 150-250 tys. km. Praktycznie każda wymiana sprzęgła we współczesnych autach oznacza też inwestycję w dwumasowe koło zamachowe. Często po demontażu okazuje się, że koło jest już na tyle mocno wyeksploatowane, że nie ma szans, żeby wytrzymało tak długo, jak drugi komplet sprzęgła. Biorąc pod uwagę to, że wymontowanie „dwumasu” niemało kosztuje, zwykle zapada decyzja, żeby wymienić go wspólnie ze sprzęgłem. Niestety, ta operacja zwiększa rachunek o 1-2 tys. zł, a w niektórych przypadkach – nawet o 5 tys. zł. Taka jest cena komfortu jazdy i... złych nawyków za kierownicą. Tak, tak, w dużej mierze to sami kierowcy przyczyniają się do znacznego obniżenia trwałości DKZ. W ramce obok dokładniej opisujemy, co wpływa na skrócenie żywotności tego podzespołu. Po co w samochodzie dwumasowe koło zamachowe? Foto: archiwum / Auto Świat Ceny kół dwumasowych spadają, ale najtańsze wciąż kosztują ponad 1000 zł Dwumasowe koło zamachowe to nic innego, jak rozbudowany tłumik drgań skrętnych. Zastąpił niewielkie, składające się z kilku sprężyn tłumiki zintegrowane z tarczą sprzęgła, które pracowały w parze z jednomasowym kołem zamachowym, czyli solidnym odlewem, w którym nie miało co się popsuć. Niestety, wraz ze wzrostem mocy i maksymalnych momentów obrotowych silników oraz coraz bardziej wyżyłowanych norm emisji spalin, które wymusiły przystosowanie współczesnych jednostek napędowych do jazdy z bardzo niskimi obrotami, stare rozwiązanie okazało się niewystarczające. Dwumasowe koło zamachowe sprawia, że układ napędowy gładko pracuje nawet w najbardziej niekorzystnych dla siebie warunkach. W aucie ze sztywnym kołem zamachowym przyspieszanie na wysokim biegu z niskich obrotów wiąże się zwykle z wpadnięciem silnika w poważne drgania, bez redukcji przełożenia nie da się dalej jechać. Natomiast w przypadku współczesnych aut z DKZ podobne objawy znacznie trudniej jest zauważyć, mimo że silnik wpada w podobny, a często nawet większy rezonans – wszystko z powodu potężnych sprężyn w dwumasowym kole zamachowym, „wygaszających” większość hałasów i wibracji. Dlaczego dwumasowe koło zamachowe się psuje? Foto: archiwum / Auto Świat Zbyt szybka zmiana biegów (którą, notabene, często sugerują elektroniczni asystenci) i jazda na granicy „telepania” silnika na dłuższą metę są zabójcze dla dwumasowego koła zamachowego. Jeszcze mocniej cierpi ono podczas przyspieszania z bardzo niskich obrotów – pamiętajcie o redukowaniu biegów i ruszaniu z „jedynki”! Wbrew pozorom główną przyczyną nie jest niska jakość dwumasowych kół zamachowych. Owszem, producentom zdarzały się spektakularne wpadki – jedną z głośniejszych był bokser diesel Subaru, w którym sprzęgło wraz z „dwumasem” rozpadało się już po 40-80 tys. km (producent do tej pory twierdzi, że problem tkwił w użytkownikach). Niezbyt trwałe dwumasowe koła zamachowe montowano też na początku XXI w., w Fordach z silnikiem TDCi oraz autach Grupy VAG z 7-biegową skrzynią DSG (sprzęgło suche). Abstrahując od wpadek konstrukcyjnych, problem stanowi coraz większy moment obrotowy nowych silników. Nowoczesne wysilone jednostki napędowe odznaczają się wyższym ciśnieniem panującym w komorach spalania, poza tym są zbudowane z lżejszych materiałów, które gorzej tłumią drgania. Objawy awarii dwumasowego koła zamachowego Zwykle jako pierwsze pojawiają się charakterystyczne dźwięki, które mogą się różnić w zależności od rodzaju uszkodzeń, np. brak wyważenia (oderwanie ciężarka) objawia się głośnym buczeniem – natężenie wzrasta wraz z obrotami. Charakterystyczne dla uszkodzonego „dwumasu” jest też terkotanie na biegu jałowym, dźwięk zmienia się po wciśnięciu pedału sprzęgła. Wraz z postępującym zużyciem tłumika drgań pojawiają się szarpanie i wibracje wyczuwalne na karoserii w trakcie przyspieszania od niskich prędkości obrotowych silnika na wysokim biegu. Hałasy słyszalne podczas uruchamiania i gaszenia jednostki też nie wróżą niczego dobrego. Diagnozę trzeba jednak stawiać ostrożnie, bo podobne objawy równie dobrze mogą dawać inne elementy, np. układ wydechowy, osłony termiczne, zawieszenie silnika i skrzyni biegów, osprzęt itd. Ostatecznie stan „dwumasu” można zweryfikować na podstawie pomiaru luzów osiowego oraz krawędziowego i wzrokowej oceny zębatek na tzw. masie pierwotnej, a także powierzchni ściernej masy wtórnej. Do tego jednak niezbędne okazuje się zdemontowanie skrzyni biegów, a to zwykle nie jest ani proste, ani tanie. Można też wykonać następującą próbę: wrzucić wysoki bieg, zwolnić do ok. 1300-1500 obr./min, po czym wcisnąć gaz do podłogi. Jeśli nie słychać niepokojących dźwięków, tłumik drgań powinien być sprawny. Nie powtarzajcie tego testu zbyt często, bo mocno obciąża koło dwumasowe! Regenaracja dwumasowego koła zamachowego - za i przeciw Jeśli już jesteście pewni, że dwumasowe koło zamachowe się rozsypało, nie pozostaje nic innego, jak przygotować się na spore wydatki. Jeżeli macie pecha i zamiennik do waszego auta okaże się jednym z droższych, pozostaje tańsza opcja – regeneracja (ok. 650-700 zł). Ta operacja ma jednak sporo przeciwników i trudno się temu dziwić, bo producenci kół dwumasowych nie przewidzieli ich naprawy, w związku z czym nie dostarczają na rynek części zamiennych do swoich podzespołów. Niejeden mechanik na własne oczy widział też źle naprawiony „dwumas”, z którego wylewał się nieprawidłowo dobrany smar. To prawda, sam proces regeneracji wygląda może niezbyt schludnie, ale za serwisami wykonującymi takie naprawy przemawiają spore doświadczenie i, przede wszystkim, coraz dłuższe gwarancje – nawet do 24 miesięcy bez limitu kilometrów. Dla wielu kierowców jest to po prostu najbardziej opłacalne rozwiązanie. Trzeba jednak pamiętać o tym, że gwarancja z reguły działa tylko wtedy, gdy koło zostanie wymienione wraz ze sprzęgłem. Co skraca trwałość dwumasowego koła zamachowego? Duży wpływ na żywotność koła dwumasowego mają sami kierowcy, a przede wszystkim ich styl jazdy. Jednak to nie wszystko – czynników mających wpływ na trwałość tego podzespołu jest więcej, oto najważniejsze z nich: - Ekojazda: zbyt szybka zmiana biegów (którą, notabene, często sugerują elektroniczni asystenci) i jazda na granicy „telepania” silnika na dłuższą metę są zabójcze dla dwumasowego koła zamachowego. Jeszcze mocniej cierpi ono podczas przyspieszania z bardzo niskich obrotów – pamiętajcie o redukowaniu biegów i ruszaniu z „jedynki”! - Sportowe zakusy: to, że ekojazda nie służy „dwumasom”, nie oznacza, że skrajnie odmienny sportowy styl jazdy („zero-jedynkowe” operowanie gazem) będzie odpowiedni. Takie traktowanie auta powoduje nagłe „szarpnięcia”, które też mocno obciążają tłumik drgań. - Jazda z obciążeniem: holowanie przyczep lub jazda przeładowanym autem na dłuższą metę niszczy nie tylko sprzęgło, lecz także DKZ. Dochodzi do jego przegrzania, co z kolei prowadzi do wycieku smaru z gniazda, w którym pracują sprężyny. - Jazda miejska: jak już wspominaliśmy, największym obciążeniem dla dwumasowego koła są wibracje w układzie napędowym, a tych najwięcej powstaje podczas tzw. szarpanej jazdy miejskiej. Ciągłe ruszanie i przyspieszanie to spore wyzwanie dla koła dwumasowego. Równie szkodliwe jest ciągłe gaszenie i uruchamianie silnika, dlatego radzimy używać systemu start-stop z głową i umiarem. - Chiptuning: dwumasowe koła zamachowe są projektowane z myślą o konkretnych obciążeniach. Standardowe DKZ może nie wytrzymać wyższego momentu obrotowego. - Stan techniczny auta: nierównomierna praca silnika, np. spowodowana niesprawnym układem wtryskowym, to kolejne źródło wibracji obciążających koło dwumasowe. Długotrwała jazda z niesprawnym silnikiem skraca życie „dwumasu”. Naszym zdaniem Nowe czy po naprawie? Kierowcy traktują koło dwumasowe jak coś złego, czego najlepiej pozbyć się przy pierwszej nadarzającej się okazji. Często jednak dopiero po zamontowaniu zestawu ze sztywnym kołem doceniają, jak „dwumas” poprawia komfort jazdy.
.
  • 22t17hfc89.pages.dev/191
  • 22t17hfc89.pages.dev/377
  • 22t17hfc89.pages.dev/50
  • 22t17hfc89.pages.dev/320
  • 22t17hfc89.pages.dev/76
  • 22t17hfc89.pages.dev/284
  • 22t17hfc89.pages.dev/315
  • 22t17hfc89.pages.dev/106
  • 22t17hfc89.pages.dev/288
  • jak sprawdzic koło dwumasowe czy jest dobre